Są ludzie, którzy są naturalnie ciekawi. Ich mózgi generują pytania. Może gdyby zbadać ich tomografem, to inne części mózgu, by im świeciły na różowo, niż u tak zwanej większości.

Często Ci ludzie zostają reporterami, dostają nagrodę imienia Kapuścińskiego, albo idą na antropologię i potem zastanawiają się, co z zrobić z tym dyplomem. Ale to jest kluczowa umiejetność w biznesie i nam wszystkim mózgi się muszą bardziej świecić na różowo. Jeśli chcemy przetrwać i kwitnąć.

Ciekawość można trenować.

Ja robię to tak:

Jak widzę, że ktoś coś ogarnia, pytam go, jak to robi.

Jak widzę, że u kogoś coś działa, pytam się jak to jest zrobione.

Jak widzę skuteczny tekst promocyjny, pytam się jak jest zbudowany.

Jak słyszę fajną piosenkę, sprawdzam, kto śpiewa (aplikacją Shazzam).

Jak mnie ktoś zainteresuje, to go googluję.

Zadaję często Googlowi Bardzo Dziwne Pytania.

Ludziom też.

I to działa!